Budowanie odporności biznesowej

Życie przedsiębiorcy dostarcza wielu okazji do sprawdzenia swojej odporności. Przedsiębiorczość i związana z nią odpowiedzialność prowadzą do sytuacji i doświadczeń stanowiących wyzwanie dla naszego myślenia i wypychają nas ze strefy komfortu, stanowiąc kanwę dla fascynujących historii, którymi można dzielić się m.in. w formie spostrzeżeń zarówno wśród założycieli, jak i liderów biznesu.

Podczas i po pandemii, która rozpoczęła się w 2020 roku, zarówno nowe startupy, jak i firmy o ugruntowanej pozycji znalazły się w sytuacji trudniejszego dostępu do zasobów w coraz bardziej wrogim otoczeniu rynkowym zarówno dla nowych jak i istniejących biznesów.

Co to jest odporność biznesowa?

Odporność biznesowa to zdolność firmy do przetrwania zakłóceń przy jednoczesnej ochronie procesów, ludzi, aktywów i kapitału marki, nawet gdy otaczające środowisko staje się niekorzystne. Szczególnie młode firmy, które są podatne na odczuwanie wpływu zmian rynkowych na swoje wyniki, muszą szybko stworzyć źródła odporności, czy to poprzez nowy model biznesowy, czyli sposób zarabiania pieniędzy, innowacyjny produkt lub usługę, czy też talenty swoich pracowników.

Droga do odporności różni się jednak w zależności od tego, czy firma jest małym startupem, czy przedsiębiorstwem już istniejącym o ugruntowanej pozycji rynkowej.

Duże organizacje posiadają procedury i procesy pozwalające reagować na kryzysy i zmiany rynkowe: rozważmy firmę handlową, obsługującą branżę budowlaną, prowadzącą początkowo pięć sklepów. Misją nowo mianowanego Dyrektora Generalnego było rozszerzenie działalności na całą Arabię Saudyjską i otwarcie 40 nowych punktów sprzedaży materiałów budowlanych dla klientów B2C i B2B. Dyrektor Generalny miał ograniczone zasoby ludzkie i doświadczenie w tej dziedzinie i wątpił w swoją zdolność do sprostania temu zadaniu. Wiedział jednak, że aby rozwijać firmę, potrzebuje solidnych procesów sprzedaży i realizacji zamówień. Musiał generować większe przychody, przyciągać nowych klientów do sklepów detalicznych i upewnić się, że jego klienci są zadowoleni.

Aby zwiększyć przychody i usprawnić działania, Dyrektor Generalny złożył swoim klientom nową obietnicę: produkty będą dostarczane w ciągu 24 godzin od złożenia zamówienia przez klienta. Pracownicy monitorowali zapasy w sklepach; jeśli ilość produktów spadała, musieli skontaktować się z dostawcami, złożyć zamówienie i upewnić się, że produkt został dostarczony do magazynu na czas. Działania te musiały być koordynowane w 40 nowych sklepach, codziennie, zanim zostały zautomatyzowane w późniejszym okresie roku. Dyrektor Generalny wyjaśnił pracownikom nowy proces i przeszkolił w nim swój zespół, umożliwiając skuteczne zarządzanie zwiększonym wolumenem. Starannie zaprojektowany, wykonany i monitorowany proces pozwolił firmie na płynne zwiększenie sprzedaży i niemal bezbłędne wykonanie zaplanowanych działań.

Nowi przedsiębiorcy z kolei w kwestii odporności biznesowej nie mogą polegać na procesach, ponieważ często wciąż eksperymentują ze swoimi produktami i propozycją wartości. Nasze doświadczenie pokazuje, że w niestabilnych czasach to czynnik ludzki zapewnia pewność siebie i perspektywę, której przedsiębiorca potrzebuje, aby się rozwijać. Ten dynamiczny element ludzki – który paradoksalnie może być źródłem ryzyka w firmach o ugruntowanej pozycji – w startupach obecny jest w interakcjach z klientami, w rozmowach z dostawcami oraz wśród samych członków zespołu. Innymi słowy, zachowanie i sposób myślenia ludzi, z którymi przedsiębiorca wchodzi w interakcje, może być największym źródłem przewagi konkurencyjnej, a także odporności. Sieci przedsiębiorców mogą zapewnić porady, perspektywę, zasoby do absorbowania wzrostu obciążenia pracą, a nawet zdrowy dystans do sytuacji lub empatyczne wsparcie, gdy jest to potrzebne.

Jak planować odporność biznesu?

COVID-19 zmusił organizacje do bycia zwinnymi, szybkiego dostosowania się, aby móc utrzymać działalność i podążać za trendami rynkowymi mając na uwadze zobowiązania wobec swoich klientów. Akcjonariusze oczekują, że przedsiębiorstwo będzie funkcjonować nawet w sytuacji napotkania „zdarzenia zakłócającego”, które mogłoby zaszkodzić firmie. Dlatego też funkcja ryzyka oraz zarządzanie ryzykiem i jego ograniczanie są kluczowe dla zapewnienia długowieczności i dobrostanu firmy. Przedsiębiorstwa o ugruntowanej pozycji skupiają się na tym, co działa: zbudowały odporne procesy i procedury, które pozwalają im dostarczać wartość bez zakłóceń. Mają ustalone plany awaryjne i stale dostosowują swoje strategiczne perspektywy.

Z drugiej strony, startupy korzystają ze swojej zwinności – zdolności do zmiany kierunku rozwoju, zmniejszania lub zwiększania skali oraz modyfikowania swojej propozycji wartości. Ostatecznie, ich największym źródłem odporności jest potrzeba klienta, na którą odpowiadają: jeśli klient naprawdę chce danego rozwiązania, startup znajdzie sposób, aby je zbudować i dostarczyć. To właśnie nazywamy dopasowaniem produktu do rynku.

Ważnym krokiem w budowaniu odporności biznesowej jest określenie stanu końcowego organizacji po wystąpieniu niekorzystnego zdarzenia, gdy plany naprawcze zostaną wdrożone, a procesy wznowione. Łatwo jest powiedzieć, że firma odzyskała sprawność po zdarzeniu, gdy wznowiła działalność. Ale czy to oznacza, że jest ono odporna?

Ostatecznie organizacja musi określić, jaki powinien być jej stan końcowy i plan ograniczania ryzyka po wystąpieniu incydentu. Aby to zrobić, musi określić, co stanowi stan odporności.

Wnioski

Uznane firmy i startupy nie praktykują odporności w ten sam sposób. Duże korporacje polegają na swoich procesach, kulturze i zespole zarządzającym, ale jeśli nie są one zwinne, ich ochrona będzie bezużyteczna w przypadku wystąpienia niekorzystnych zdarzeń rynkowych.

Z kolei startupy polegają na elemencie ludzkim i jego pomysłowości, kreatywności – i tak, nieprzewidywalności – aby czerpać siłę do przetrwania trudnych czasów. Przedsiębiorcy powinni zatem poświęcić znaczną część swojej energii na budowanie i rozwijanie solidnych, zróżnicowanych sieci kontaktów: z czasem sieci te okażą się kluczowe w pomaganiu startupowi w pokonywaniu wyzwań i budowaniu odporności.

Autorzy

Ihab Tabbara jest konsultantem i partnerem zarządzającym specjalizującym się w rozwiązywaniu problemów i wdrażaniu innowacji w branży detalicznej oraz pasjonatem przedsiębiorczości. Jest autorem książki Pathways to Business Success. Ihab ma obywatelstwo francuskie i libańskie, obecnie stacjonuje w Jeddah w Arabii Saudyjskiej.

Anna Dyngosz jest konsultantką i wykładowcą. Jest założycielką problem-solving.rocks. Jej praca koncentruje się na transformacji i przedsiębiorczości, czego wyraz daje w regularnych publikacjach na blogu. Anna ma polskie i francuskie obywatelstwo i mieszka w Paryżu, we Francji.

Ihab i Anna są absolwentami MBA London Business School.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.